nikt

pojawiasz się jak zza obłoków...

znikasz jak za mgłą...

czy kiedys będziesz przy mnie

czy wystarczy na to dni

nic nie mów

nie chce cie słyszeć

wiem co powiesz...

że jeszcze nie czas,

że mamy jeszcze wiele dni,

godzin,miesiecy,lat...

chcę usnąć,

snem wiecznym,

zamilknąć na wieki...

nie słyszeć twóch słów

"to jeszcze nie koniec"...

Twoje serce gdzieś w oddali,

moje tutaj

cierpi bo nie ma twojego,

Twoje oziębłe na wspomnienie mojego,

Moje zaś smutne na myśl o Twoim,

tak odległym...

moje serce gdzieś na dnie,

Twojego oziembłego,

leży...i czeka...

czeka by Twoje rozpalić ,

by Twoje wreszcie usłyszało moje,

które krzyczy

"Nie odchodz ode mnie"!